Bartek zaprosił nas na dzień Matki i Ojca do przedszkola. To już były jego ostatnie chwile w grupie Toddlers, w sumie słusznie bo ewidentnie odstawał od Maluchów. Aż miło było popatrzeć jak dumnie stał na środku i próbował przedstawić przygotowany wcześniej repertuar dla rodziców, brał chętnie udział w zabawach i nawiązywał ze wszystkimi kontakt. Trudno uwierzyć że jeszcze pół roku temu podczas pikniku rodzinnego, jako najmłodszy w grupie, cały czas przyklejony był do nas i dużym wyzwaniem było zachęcenie go do wspólnych zabaw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz